Menu główne

- Strona główna
- darmowe programy
- Porady
- programowanie
- inne rzeczy
- kontakt

Kategorie porad

- bezpieczeństwo
- (e)-biznes
- telefonia
- maile, spam
- dla webmasterów
- pozostałe

 

 

Tutaj jestes: Jelcyn.com -> porady dla posiadaczy komputerów

Co robić z niepotrzebnymi książkami?

REKLAMA:
Jeśli chcesz się nauczyć tworzyć strony internetowe, a nie masz o tym pojęcia wejdź na bezpłatny blog www.VideoWebmaster.pl

Jeśli już potrafisz tworzyć strony internetowe, wejdź na blog z poradami dla średnio-zaawansowanych webmasterów www.PomocnikWebmastera.pl

Jakiś rok temu pojawiła się moda na bookcrossing, czyli zostawianie książek np. na przystankach autobusowych. Cel szczytny (jeśli książka została przeczytana i nie jest już nam potrzebna to warto ją podarować komuś, komu ona się przyda), ale są pewne niedogodności (np. deszcz, huligani). Poza tym raczej trzeba mieć szczęście, aby znaleźć książkę, która akurat nas zainteresuje (np. jeśli ja się interesuję informatyką, to raczej nie będę czytał książek o ewolucji).

Niedawno natrafiłem na ciekawy serwis: podaj.net. Idea serwisu jest prosta: udostępniasz książki, które nie są Tobie potrzebne. Jak ktoś od Ciebie pobierze książkę, to musisz mu ją wysłać (pocztą). Gdy ta osoba odbierze książkę, to dostajesz punkty, które możesz wykorzystać na pobranie książki od kogoś innego. Jest to o tyle wygodne, że nic nie płacisz za taką wymianę (płacisz jedynie za wysłanie paczki gdy wysyłasz komuś książkę) i możesz wygodnie siedząc na krześle poszukać jakąś ciekawą książkę.

Można powiedzieć, że idea serwisu jest podobna do aukcji internetowych (zamiast pieniędzy za sprzedaną książkę dostajesz punkty). Często można tam znaleźć różne niszowe książki, których nie ma na allegro (ponieważ na allegro płaci się za wystawienie aukcji, więc nikt nie będzie próbował tam sprzedawać mało chodliwych książek). Oczywiście sporo książek to jakieś stare nieaktualne książki (np. do windowsa 95) ale czasami i takie książki znajdą nabywcę (gdyż na allegro takich książek raczej nie ma).

Uważam, że idea serwisu jest bardzo fajna (po co trzymać na półce książkę która się tylko kurzy, skoro można ją wymienić na inną książkę?), ale zauważyłem kilka wad:

  • dość mały wybór ksiażek (głównie są tam "czytadła" a książek np. informatycznych jest niewiele)
  • ludzie są mniej zdyscyplinowanie niż sprzedawcy na allegro (często ktoś się zarejestruje, udostępni książki, zapomina o serwisie, ja zamawiam książkę a dana osoba mi jej nie wyśle. Oczywiście w takiej sytuacji punkty za pobranie książki są zwracane)
  • za wszystkie książki dostaje się tyle samo punktów. Nie jest to do końca sprawiedliwe bo np. dałem komuś książkę wartą 30 zł a zamówiłem taką za 10 zł

Jednak pomimo tych wad życzę serwisowi podaj.net jak najlepiej, gdyż inicjatywa jest bardzo ciekawa.

wstecz